czwartek, 23 sierpnia 2012

Rozdział 9


Oczami Tatiany
Lot dłużył się niemiłosiernie wszyscy dookoła śpią oprócz mnie i Nialla. Poszłam do wc oczywiście mój kochany blondasek wszedł za mną i zamknął drzwi na zamek. Domyśliłam się o co kaman, ale mi też brakowało takiej bliskości :D Niema to jak uprawiać seks w toalecie i to jeszcze w samolocie hehe Nie będę wam opisywać dokładnie co się działo, ale przyznam że Niall wie jak mnie zadowolić. Ubrałam się poprawiłam rozczochrane włosy, pomogłam farbowanemu zapiąć koszulę i wróciliśmy na miejsca.
- Czemu byliście tam razem? – zapytał siedzący przed nami Hazza przy czym ruszał śmiesznie brwiami.
- yy.. Eee bo.. ja się bałam iść sama wiesz mam lęk wysokości.
- No właśnie . – poparł mnie Niall.
- Taa na pewno. – odpowiedział i zajął się rozmową z Ems. Po jakimś czasie pilot kazał nam zapiać pasy i przygotować się do lądowanie, w końcu dotarliśmy :)
Oczami Louisa
Nareszcie na miejscu musieliśmy jeszcze popłynąć na wyspę statkiem, to było super :D łoł nasz hotel jest boski, mamy sypialnie ze swoimi kobietami, własną restauracje i to wszystko pod wodą *_* Mimo że pokoje były koło siebie to i tak pod wodą nic nie było widać na nasze szczęście ;P Boże jak tu pięknie chętnie bym tu zamieszkał, nie ma tłumów fanek biegających za nami. Rozeszliśmy się parami do sypialni, widok był niesamowity. Było już późno więc zjedliśmy szybką kolację i poszliśmy spać.
Rano obudziłem się bardzo wypoczęty, mamy na dzisiaj świetne plany będziemy nurkować ;) Zjedliśmy pożywne śniadanie, poszliśmy się przebrać w stroje do nurkowania, odczekaliśmy jakiś czas po jedzeniu i z instruktorem poszliśmy na łódź. Odpłynęliśmy trochę od wyspy i wraz z opiekunem sprawdziliśmy nasz sprzęt. Jak wszystko było gotowe wskoczyliśmy do ciepłej wody, nurkowaliśmy między rybami to było cudowne nawet Zayn z nami pły2wał co dziwne bo on panicznie boi się wody. ‘’Zwiedziliśmy’’ jakiś zatopiony statek, podwodnym aparatem robiliśmy sobie różne, śmieszne zdjęcia, ale będą wspomnienia. Zmęczeni wróciliśmy na suchy ląd, zjedliśmy obiad i poszliśmy na plaże.
Oczami Nialla
Dziewczyny się opalały, a my poszliśmy pływać zobaczyłem jak Tatiana z kimś się przytula na przywitanie, nie tylko ja to zobaczyłem. Razem z chłopakami postanowiliśmy to sprawdzić im bliżej podchodziliśmy tym bardzie ten chłopak mi kogoś przypominał, przecież to Justin Bieber!!
- O hej kochanie pewnie znasz Justina. – zwróciła się do mnie Tana, a ja stałem jak wryty.
- A więc to jest twój chłopak. – powiedział Bieber patrząc na mnie.
- Tak… jestem Niall H…
- Znam was :) – przerwał mi jb.
- Aha to fajnie, a co ty tu robisz. – powiedział Liam.
- Spędzam wakacje, a co.
- Aha to fajnie że tu gdzie my. – powiedziałem podjarany zaistniałą sytuacją.
- Tak jakoś wyszło. – jb spojrzał na Tatiane.
- Ja lecę bo muszę coś załatwić, do zobaczenia. – dodał, pożegnaliśmy się z Justinem i wszyscy zaczęliśmy się opalać, później pogadam z Taną o co mu chodziło. Mimo że było już w miarę późno słonko i tak nie dawało o sobie zapomnieć to nie to co Anglia brrr zimno mi jak sobie o niej pomyśle. Już lekko opaleni wróciliśmy do hotelu gdzie przebraliśmy się elegancko na kolację. Mimo że na sali byliśmy wszyscy razem, każdy miał swój dwuosobowy stolik i nie zauważał reszty. Naszą restaurację oświetlał ledwo przenikający przez tafle wody księżyc i świece na stole. Było bardzo romantycznie w menu mieliśmy różne danie np. owoce morza. Boże było tak wspaniale coś czuję że nie zapomnę tych wakacji nigdy. Żeby już było naprawdę romantycznie po zjedzeniu kolacji zabrałem Tatiane na przechadzkę brzegiem morza. Księżyc był w pełni, ani jednej chmurki i do tego całe niebo iskrzyło się od gwiazd. Usadowiliśmy się kawałek od morza na suchym piasku.
- Mówiłem ci już że cię kocham. – spojrzałem jej głęboko w oczy.
- Może raz czy dwa. – zachichotała i zbliżyła swoją twarz. Złapałem ją delikatnie za podbródek i namiętnie pocałowałem ona odwzajemniła mój czyn. Po zakończeniu pocałunku oparła głowę o moje ramię powiedziała ciche : też cię kocham i zasnęła z uśmiechem na twarzy. Widziałem na jej ciele gęsią skórkę, więc czym prędzej wziąłem ją na ręce nie budząc jej przy tym i rozkoszując się chwilą wolnym krokiem wracałem do hotelu. Wszedłem do podwodnej sypialni, zdjąłem z Tany sukienkę ( bez głupich podtekstów, czy coś ;P ) i położyłem delikatnie na łóżku, a sam pomaszerowałem do łazienki. Wziąłem szybki prysznic, wykonałem wieczorną toaletę i obejmując moją kobietę zasnąłem w nią wtulony.
Oczami Zayna
Po romantycznej kolacji z Nathalie wróciliśmy do sypialni. Wzięliśmy wspólną kąpiel i przebraliśmy się w piżamy, czyli ja bokserki, a Nena w czarną koronkową bieliznę wiedziała że taką ubóstwiam ;P Postanowiliśmy oglądnąć jakąś komedie romantyczną padło na ‘’Ona to on’’ w trakcie filmu nie obyło się bez czułości. Film się skończył, ale to dopiero początek naszych igraszek, ale szczegóły pozostawię dla siebie ;P
Rześki i odprężony obudziłem się rano, ręką szukałem po ziemi moich bokserek, założyłem je i poszedłem do łazienki. Wziąłem szybki prysznic na pobudzenie, ubrałem wcześniej naszykowane czyste ciuch i wróciłem do pokoju. Moja królewna nadal spala, spojrzałem na zegarek była 8.37, postanowiłem pójść się przejść. Przechadzałem się brzegiem plaży, gdy nagle podbiegła do mnie mała grupka nastolatek. Chciały autografy i zdjęcia, czyli ktoś nas tu zna :) Wróciłem do sypialni, Nathalie nadal spala położyłem się obok i włączyłem laptopa. Sprawdziłem parę stronek plotkarski gdzie było kilka artykułów o naszym wyjeździe. Była też opisana każda para i dołączone do tego zdjęcie. Wszedłem na to bo ciekawiło mnie co napisali o mnie i Nathalie. COO !!! Uważają nasz związek za fikcję bo podobno rzadko pokazujemy się razem publicznie i nie okazujemy sobie uczuć, boże co za bzdury. Sprawdziłem twistera gdzie odpisałem kilku osobą, wstawiłem parę fotek z wczoraj i dodałem parę osób do obserwowanych. Ich reakcję bardzo mnie uradowały, dziękowały mi to dla mnie wspaniałe że mogę jednym kliknięciem kogoś tak bardzo uszczęśliwić. Wyłączyłem laptopa i właśnie obudziła się Nats.
- Cześć piękna.
- No dzień dobry piękny.
- Wyspałaś się?
- Można tak powiedzieć.
- To dobrze, idź się szykuj bo musimy iść na śniadanie zanim Niall nam wszystko zje ;P
- Już idę, idę. – powiedziała i poszła w stronę łazienki.
- Ale o czymś zapomniałam.. – spojrzała na mnie, podbiegła wskakując na łóżko i obdarował mnie namiętnym buziakiem.
- Teraz mogę iść się szykować. – powiedziała, a ja tylko zachichotałem pod nosem. Wyszykowanie zajęło jej 20 min, w pełni gotowi poszliśmy do restauracji, gdzie jedli już wszyscy. Wybór był ogromny mieliśmy przed sobą wielki szwedzki stuł zapełniony mnóstwem smakołyków.
Oczami Alex
Jak wszyscy już zjedli poszliśmy jeszcze na chwilę do swoich sypialni po parę drobiazgów i pomaszerowaliśmy na pokaz delfinów. Musze przyznać że to jedne z moich ulubionych zwierząt. Jak byłam mała zawsze marzyłam , aby zostać treserką delfinów i później na pokazach uszczęśliwiać tym ludzi. Nathalie robiła dużo zdjęć powiem wam że jej zdjęcia są naprawdę wspaniałe ma dziewczyna talent :) Chłopcy przyszykowali dla nas niespodziankę okazało się że mamy możliwość pływania z delfinami. Dobrze że mamy pod ciuchami stroje kąpielowe, bez zastanowienia za pozwoleniem instruktora wskoczyłyśmy do basenu. To doświadczenie było niesamowita, to zdecydowanie moje najlepsze wakacje. Po zakończeniu pływania poszliśmy odwiedzić inne zwierzęta w parku wodnym. Wybraliśmy się też na różnego rodzaju kolejki i karuzele, po zakończeniu zabawy wróciliśmy do hotelu na obiad. Zjedliśmy i postanowiliśmy jeszcze chociaż chwilkę skorzystać ze słonka. Odpoczywając na leżakach wzięłam aparat Neny i oglądałem różne zdjęcia. Były tam dzisiejsze fotki jak i wcześniejsze, znalazłam tam dużo swoich zdjęć nawet nie wiem kiedy ona je zrobiła.
Oczami Tatiany
Spragniona poszłam do baru niedaleko nas, zamówiłam sobie drinka i usiadłam na krzesełku przy ladzie. Nagle ktoś podszedł do mnie od tyłu i zasłonił mi oczy.
- Zgadnij kto ? – zapytał chłopak, dobrze znałam ten głos.
- No hej Justin. – odpowiedziała.
- Skąd wiedziałaś?
- Kobieca intuicja ;P
- Aaahhaaa, nigdy nie zrozumiem kobiet. A co tam u cb?
- Dobrze, a jak tobie mijają wakacje.
- Jakoś lecą ważne że mam wolne, nieważne gdzie jestem.
- Jesteś z kimś czy sam przyleciałeś?
- Sam.
- A myślałam że będziesz ze swoją dziewczyną.
- aa z Sel to już koniec, nie mam z nią już nic wspólnego no poza dzieckiem. – zrobiłam wielkie oczy to on ma z nią dziecko i tak na luzie o tym gada.
- Żartowałem nie mam z nią dziecka. – zaśmiał się jb.
- Jesteś bardzo przekonujący wiesz, uwierzyłam ci.
- Wiem :D
- I widzę że skromny też.
- Jestem skromny, ale stwierdzam fakty ;)
- Może się do nas przyłączysz, bo przecież nie będziesz spędzał tu czasu sam.
- A reszta nie będzie miała nic przeciwko?
- Nie no co ty ;) – wzięliśmy swoje drinki i wróciliśmy na plaże do znajomych.
- Cześć. – przywitał się jb. Znajomi się trochę zdziwili.
- No Hejo ;) – powiedziała Alex.
- Ej może zrobimy dzisiaj wieczorem ognisko na plaży? – zapytał Liam.
- Świetny pomysł stary. – powiedział Zayn.
- Może wpadniesz? – zapytała Nena, Justina.
- Nie chce wam przeszkadzać.
- Ej bez przesady im więcej ludzi tym lepiej ;) – powiedział Hazza.
- Na pewno nikt nie ma nic przeciwko? – upewnił się jeszcze jb.
- Nie no co ty :) – powiedział Niall.
Oczami Ems
Umówiliśmy się z Justinem o 19 w tym samym miejscu co właśnie przed chwilką byliśmy. Poszliśmy do hotelu, bo mimo że to Malediwy to od morza potrafi porządnie zawiać. Wzięłam bluzę i razem z Harrym powędrowaliśmy do kuchni, aby powiedzieć że odpuszczamy dzisiaj sobie kolację i czy mają wszystko potrzebne na ognisko. Na szczęście mieli, zawołałam chłopaków, aby zanieśli jedzenie na plaże, gdzie czekał już Justin. Razem z dziewczynami rozłożyliśmy wszystko na wcześniej przyniesionych stołach, porozkładałyśmy koce, a chłopcy zajęli się rozpaleniem ogniska. Trochę im to zajęło, nie obyło się bez wygłupów, mieliśmy z nich niezły ubaw. Bardzo zakolegowaliśmy się z jb chociaż widzę że Niall nie do końca, denerwuje go to że Tana bardzo dużo z nim gada i wgl. Muszę z nim pogadać.
- Możemy pogadać. – zapytałam blondaska.
- Jasna :)
- Ale w cztery oczy.
- ok.
- Co się dzieje? – zapytałam jak odeszliśmy kawałek od znajomych.
- Nic, a co ma się dziać. – odpowiedział nerwowo bawiąc się sznurkiem od bluzy.
- Niall przecież widzę.
- Widzisz jak ona na niego patrzy… - spojrzał na Tatianę, a następnie zrezygnowany spuścił głowę.
- Boje się że…
- Nawet tak nie myśl ona cię kocha. – przerwałam mu. - Niall nie widzisz tego, na ciebie patrzy z pożądaniem, a na niego jak na dobrego przyjaciela.
- Tak ale..
- Żadnego ale.. powtórzę ponownie O N A  C I Ę  K O C H A !!!
- Dzięki :) – przytulił mnie.
- Spoko. – zaśmiałam się tylko i wróciliśmy do reszty. Tana od razu rzuciła się na szyję Nialla, jakby coś wyczuwała, i obdarowała go namiętnym całusem, ooo jakie słodziaki. Wieczór minął nam naprawdę miło, po północy pożegnaliśmy się z jb i wróciliśmy do hotelu. Wykonałam całą wieczorną toaletę i położyłam się do łóżka. Niestety nie doczekałam się Hazzy, bo zmęczona dniem zasnęłam jak dziecko.
Oczami Liama
Obudziłem się w wyśmienitym humorze, bo na powitanie dostałem soczystego buziaka na powitanie.
- Cześć kochanie. – powiedział Alex.
- Hej skarbie.
- Co dzisiaj robimy.
- Może dzisiaj posiedzimy cały dzień spędzimy na plaży?
- Mi pasuje :D A teraz wspólny prysznic ? – zapytała blondi słodko zagryzając dolną wargę.
- Z tobą zawsze. – odpowiedziałem i poszliśmy do łazienki.
Oczami Harrego
Po śniadaniu poszliśmy na plaże, bo dziewczyny chciały się poopalać. Po godzinie opalania dołączył do nas Justin.
- Przychodzicie dzisiaj na mój koncert na plaży? – zapytał Beebs.
- Oks fajnie, a o której? – zapytała Nathalie.
- O 20 :D – uśmiechnął się.
- To wpadniemy bo i tak nie mamy co robić. – powiedziałem.
- Może wystąpicie gościnnie? – zaproponował.
- Serio, naprawdę możemy ? – zapytał z niedowierzaniem Niall.
- No nie jaja se robie.. – zaśmiał się Bieber. Pokiwaliśmy na zgodę głową.
- Przyłączasz się do nas. – powiedziała Alex.
- Jasne, jak nie macie nic przeciwko :) – przecząco pokiwaliśmy głowami i Justin usiadł koło nas na leżaku. Gadaliśmy, śmialiśmy się wspólnie i miło spędziliśmy czas. Tak że nie zważyliśmy że jest już 19 i razem z chłopakami musimy się trochę przygotować. Pożegnaliśmy się na chwilkę z Bibsem i rozeszliśmy się do swoich pokoi. Tam Emi pomogła mi wybrać strój, a później sama się przebrała. Zabraliśmy się w lobby i poszliśmy na plażę gdzie stała już mała scena. Justin zaśpiewał parę starszych piosenek i oczywiście zakończył koncert ALAYLM.
- Jesteście wspaniałą publicznością, a teraz zapraszam na scenę moich znajomych z zespołu One Direction. – i nagle rozległ się pisk i jeden wielki wrzask. Łał tego się nie spodziewałem, nie sądziłem że ktoś nas tu zna. Na początek zaśpiewaliśmy WMYB, późnie jeszcze parę piosenek i zeszliśmy ze sceny. Razem z jb usiedliśmy przy stoliku i rozdawaliśmy autografy, było wspaniale brakowało mi tego przez wakacje :)  Wszystko skończyło się ok. północy. Zmęczeni występem poszliśmy do hotelu i natychmiast położyliśmy się spać.


Stroje dziewczyn na kolacji : ( tej w drugi dzień ;P )

Nathalie :





Dakota :




Emily : 



Tatiana :



Alex : 





_____________________________________

Na początek chcę was przeprosić, że musicie tyle czekać na rozdziały <3 Jedynym usprawiedliwieniem chociaż na moją niekorzyść jest lenistwo... przepraszam was bardzo :**
Jak wam się podoba rozdział i mam pytanie chcecie, aby później tez pojawił się JB, czekam na odpowiedzi w komentarzach <33
Tak wgl jak już pewnie wiecie Zayn wrócił na TT :D Ale się cieszę <3
Zapraszam tez na mojego 2 bloga którego prowadzę z Sylwią_Shy :*

CZYTASZ = KOMENTUJESZ :D





5 komentarzy:

  1. A tam ważne że w ogóle dodajesz ;). No trochę się zawsze muszę naczekać na rozdział, ale piszesz długie więc tym mi wynagradzasz ;D.
    Ooo, widzę że ty także zaczęłaś dodawać zdjęcia? ;D.
    Haha rozwaliło mnie jak Tatiana i niall uprawiali seks w totalecie ! Nie mogłam w to aż uwierzyć, hehe widać są oboje dość szaleni ...
    Haha, fajnie że wprowadziła Justina Biebera, nie jestem jego fanką, ale super że prócz chłopaków jest ktoś sławny;D. No cóż, Niall go kocha więc i ja trochę się przekonałam do biebera ;))).
    Czekam na nn <3.

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłoby super, gdyby Justin pojawił się jeszcze w kilku kolejnych :) Świetny rozdział, fajnie się go czytało! Czekam na kolejny i zakop tego lenia! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. J.B. ? - No robi się naprawdę ciekawie xd
    A co do ciekawych momentów : Nie ma to jak małe conieco z Niall'em w WC xd Myślałam że padnę ! Rozwaliłaś mnie tym dziewczyny ;D
    + Zapraszam na drugi rozdział opowiadania na http://foreveryoungonedirection-a.blogspot.com/ *mam nadzieję że wpadniesz i skomentujesz* ;D

    OdpowiedzUsuń